niedziela, 17 lipca 2011

Wszystko od początku

Serdecznie witam!
Zauważyłam, że dużo osób  posiada bloga o swoich psiakach. Blog jest dobrym miejscem na na ,,zapisywanie wspomnień". Tak jak powiedziała moja koleżanka :)- możemy wrocic do niego za x ilośc czasu.Mam zamiar dzielic sie moimi radościami jak i smutkami.Będe starała się w miare możliwości pisac często notki. Wybaczcie,że nie dodaje za często komentarzy ale mam z tym problem.A teraz coś o moim psie:
Gacek urodzony 21.04.10. Jest mieszańcem prawdopodobnie yorkshire terriera oraz niektórzy mówią, że również jamnika,shih tzu, raz nawet cocker spaniela ;P. W każdym razie jest jedyny w swoim rodzaju.Sztuczkujemy,piłeczkujemy,frisbujemy(hehe,akurat to nam baaaardzo kiepsko idzie) i agilitujemy.
Wiadomo, że Ga nie ma ,,wrodzonego" aportu jednak to nie zmienia faktu, że moge starac się Go szlifowac.Z każdym psem da się uprawiac KAŻDY sport, po prostu niektóre mają większe predyspozycje. To świetna zabawa dla każdego psa. Przede wszystkim pies nabiera większego zaufania do właściciela -budujemy lepsze relacje miedzy sobą. Jest wiele pozytywów. Nie warto decydowac się na drugiego psa, kiedy można to samo osiągnąc z pierwszym.To, że bordery czy oziki są świetne we frisbee to nie znaczy, że jack czy yorek nie może byc świetny. Wszystko da się wypracowac, trzeba miec przede wszystkim pozytywne podejście. :DNas do pracy nad frisbee (przyznam się, że chciałam sie poddac) zmotywował yorek na DCDC Wrocław, w prawdzie nie występował ale Pani rzucała mu piłeczke, był suuper skupiony i nakręcony. Bieg jak szalony po tą piłeczke.
My mamy duży problem z przybiegnieciem do Pani z frisbee, niestety. Pies nie chce sie ciągnąc deklem. Ale bedziemy nad tym pracowac.Bo myśle, że warto.Wiele frajdy sprawia nam wspólna praca.
A teraz zdjęcia:





Moje ulubione ;D




Nasze cosiowe agi: ;]

Tunelik:

Tak było kiedyś:

Sorry za różne rozmiary zdjęc. Nasza galeria na forum bc:
http://www.bordercollie.fora.pl/zdjecia,22/gacek-lysy-pies-i-el-diablo-czyli-kundelek-z-adhd,6905.html
I to wszystko...
PS Wybiera się ktoś na LADC Częstochowa albo Wrocław? :)
Notka z dedykacją dla Justyny,Dominiki i Kasjany.
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Dzięki za dedykację :D
    Zgadzam się z tobą - blog to świetne miejsce, do którego można powrócić za ileś lat i zobaczyć swoje błędy i sukcesy.
    Z każdym psem można wszystko osiągnąć, wystarczy odrobina samozaparcia i smakołyków :)
    Życzę powodzenia w dalszym doskonaleniu się!

    OdpowiedzUsuń
  2. I takie podejście lubię - że z każdym psem można coś osiągnąć ;)

    Będę wpadać;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna fotka i fajne foty :D
    będziemy zaglądać ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze jest pozytywne nastawienia. Niestety ja się za szybko poddaję. Jak coś mi nie wychodzi to tego nie robię.
    Fajny post i śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń